„Interia Drive Cup ” to cykl imprez dla kierowców chcących podnieść swoje umiejętności jazdy samochodem poprzez rywalizację sportową. Podczas imprezy kierowcy najpierw zapoznają się z trasą prób, a później próbują przejechać je jak najszybciej. Do klasyfikacji końcowej imprezy liczy się łączny czas uzyskany na wszystkich próbach z pomiarem czasu.
Tyle w regulaminowej teorii. Jak było w praktyce? O tym napisał nasz kolega klubowy Krzysztof Wizner, który zameldował się na Tor Kielce 10-11 września na 3 eliminacja Interia Drive Cup Tor Kielce, 5 eliminacja RSCH.
Kielce… hmmmm…
3 eliminacja Interia Drive Cup Tor Kielce, 5 eliminacja RSCH to MEGA impreza.
Sama lokalizacja toru, pomiędzy wzgórzami… piękny widok.
Wyjazd do Kielc to, ze względu na odległość poważne przedsięwzięcie. Po raz kolejny niezawodny okazał się Adamer Adam Łysek dziękuję za lawetę 💪
W związku z jakimś przedziwnym nieporozumieniem jak już byliśmy na miejscu okazało się że nie ma dla nas pokoju w hotelu na torze, pomimo rezerwacji miesiąc wcześniej 😳
Na szczęście 5 km od znaleźliśmy wolny pokój w hotelu położonym nad samym jeziorem, super widok.
W piątek wieczorem udało się poobserwować trening innych zawodników.
Sobota rano to już dojazd na tor i przygotowanie do wyścigu. Kiedy na odprawie okazało się że na start musimy dojeżdżać drogą krajową w ruchu publicznym byłem przekonany że to żart… niestety okazało się że nie… Jako że cała stawka dojeżdżała zgodnie z przepisami obyło się bez problemów.
Dwa przejazdy kwalifikacyjne, podczas których ustalana była kolejność do startu w przejazdach już liczonych, podczas drugiego przejazdu pojawił się problem z pomiarem czasu i został mi zaliczony tylko czas z pierwszego przejazdu, podczas którego pomyliłem drogę więc i czas był nie najlepszy.
Jak się później okazało nie miało to większego znaczenia, co prawda podczas sześciu przejazdów liczonych zająłem 4. miejsce na 6. startujących w klasie s1400 ale to nie czasy o tym decydowały, a okoliczności.
W tym miejscu dziękuję wszystkim niepoprawnym optymistom za wsparcie (chociaż zdalne).
Pomimo tego że wynik nie jest taki jakbym sobie życzył sama możliwość ścigania się na torze, który do tej pory oglądałem jedynie na YouTube to już było coś 👍💪.
Mega przeżycie którego tak naprawdę zazdroszczę sam sobie.
Mam dla Was kilka nagrań oraz dzięki obecności FlyFoto.PRO kilka fotek, wielkie dziękuję!
No i żeby nie było jakoś pesymistycznie dziś Radek Kufel dzięki Rajdosław💪 przywiózł puchar za III miejsce w klasie w cyklu WŁOCŁAWSKI MISTRZ KIEROWNICY który udało mi się zdobyć jadąc dwie pierwsze rundy w tym cyklu.
Ireneusz Fred Kaźmierczak
Małe Co Nieco
Joanna Głowik Photography
Metalik S.C.
Dorabianie i Kodowanie Kluczy oraz Kart do samochodów motocykli Bydgoszcz
Serwis OPON Nawrocki Radosław
Pomoc Drogowa Koronowo 24H Adamer Adam Łysek