Maksym Szulc relacjonuje ostatnie zawody serii cross country u naszych zachodnich sąsiadów.
W sobotę 25 lutego odbyły się zawody cross country EnduranceMasters w Janswalde. Startowałem pierwszy raz w wyścigu 3-godzinnym. Po kłopotach przed startem, udało mi się wystartować w granicach 10-15 miejsca, lecz po około kilometrze już znajdowałem się na 3 pozycji. Kolejne pół okrążenia zajęło mi się przebijanie na pierwszą pozycję, w połowie drugiego okrążenia przewaga nad drugim zawodnikiem była ogromna, ale niestety powrócił mój problem z przygotowań zimowych z przedramionami a właściwie z ich potocznie mówiąc betonowaniem się przez co zwolniłem moje temp. Po kolejnych dwóch okrążeniach przy bardzo spiętych rękach zjechałem na tankowanie ale i to nic nie pomogło spadłem na dziewiąta pozycje. Po dwóch godzinach jazdy ręce odpuściły więc zdążyłem wyprzedzić dwóch zawodników. Niestety na sam koniec miałem wypadek z innym niemieckim zawodnikiem który próbował się odkopać i wepchnął mnie na betonowy płot i przeleciałem przez kierownicę przez co zakończyłem zawody finalnie na dziewiątej pozycji.
Serdecznie gratulujemy i trzymamy kciuki za pierwszy sezon na ,,ośce”!