28 kwietnia klub LKT Wyczół Gościeradz kolejny raz w swojej historii był gospodarzem I rundy Mistrzostw Polski i Pucharu Polski Supermoto. Stało się już tradycją, że na pierwsze zawody w sezonie gościmy sporą grupę uczestników z zagranicy i nie inaczej było tym razem. Poza polską czołówką na bydgoskim Kartodromie zameldowała się spora ekipa zawodników z Rosji, Łotwy, Niemiec czy też Czech, co zwiastowało emocjonujące wyścigi. Łącznie w 4 klasach wystartowało 57 motocyklistów.
Nie było niespodzianki w klasie S2 Mistrzostw Polski, gdzie oba biegi z dużą przewagą wygrał Czech Erik Provazník i pokazał, że również w tym sezonie dysponuje świetną formą. Na drugim stopniu podium zameldował się Paweł Leśków, a 3 miejsce wywalczył ubiegłoroczny wicemistrz Polski Jędrzej Żuralski. Po kontuzji do ścigania wrócił reprezentant naszego klubu Maciej Wiśniewski, który zdobył pierwsze 15 punktów w klasyfikacji generalnej zajmując jednocześnie 14 miejsce.
-Tor był idealnie przygotowany z tradycyjnie wymagającą sekcją off-road. Muszę przyznać, że bardzo dobrze swoją pracę wykonywali flagowi, którzy świetnie komunikowali wszystkie sytuacje na torze. Dopisała konkurencja w klasie S2 i widać, że będzie ciekawie w tym roku. Ogólnie jechało bardzo dobrze, bez żadnego wypadku czyli za wolno:). Tym samym mam nad czym pracować – relacjonuje Maciej Wiśniewski.
Świetną rywalizację mogliśmy podziwiać w klasie C2 Pucharu Polski, gdzie na prostej startowej stanęło łącznie 21 motocyklistów. W obu wyścigach bezkonkurencyjny był Pavel Trubinen z Supermoto Russia i tym samym do domu wrócił z pucharem za 1 miejsce. Drugą lokatę wywalczył reprezentant Automobilklubu Radomskiego Damian Krupa, a trzeci był Tomek Nosal z Automobilklubu Polskiego. O prawdziwym pechu może mówić Łotysz Ilya Shcheglov, który w drugim wyścigu po upadku musiał wycofać się ze zmagań. Szkoda, bo Ilya pokazał w pierwszym wyścigu świetną jazdę zajmując drugie miejsce zaraz za Pavlem Trubinem. Na bardzo dobrym 7 miejscu tegoroczną I rundę ukończył nasz klubowicz Maciej Michalski. Trzymamy kciuki na kolejnych zawodach.
W klasie C4 (trasa bez sekcji off road) na torze sąsiadującym z rzeką Brdą zobaczyliśmy 7 zawodników, co nie oznaczało nudy. Wręcz przeciwnie, bo Mieszko Laszecki (1 miejsce) poświęcał sporo siły na odpieranie ataków Konrada Stawickiego (2 miejsce) dzięki czemu publiczność mogła podziwiać walkę na centymetry. 3 stopień podium wywalczył Michał Iżyk z Automobilklubu Polskiego. Tuż za podium uplasował się nasz klubowicz Dominik Dabrowski.
-Tor był świetnie przygotowany, nagrzany przez słońce sprawiał ze jeździło się wyśmienicie – opowiada Dominik Dąbrowski. Już pierwsze treningi uświadomiły mi, że remont i przygotowanie motocykla przez zimę opłaciły się. Skutkowało to dużo lepszymi czasami niż w minionym roku i ogólnym wyczuciem motocykla. Kwalifikacje dawały nadzieję na walkę o podium. Pierwszy wyścig przyniósł piątą pozycję co pozostawiło niesmak. W drugim wyścigu motywacja wzrosła. Walka w ostatnich okrążeniach dała 4 miejsce. Do podium zabrakło niewiele, bo na metę wpadliśmy prawie równo. Finalnie po pierwszej rundzie uzyskałem 4 pozycje w klasie street. Daje to nadzieje na walkę w kolejnej rundzie. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Poznaniu-mówi Dominik.
W klasie Amator wystartowało 12 zawodników, gdzie po sobotnich zmaganiach puchar za 1 miejsce zgarnął Piotr Musiał z AMK Drwęca Ostróda, 2 pozycja przypadła dla Bartosza Michalskiego z Automobilklubu Wielkopolskiego, a 3 wynik uzyskał zawodnik Sparta Wrocław Marcin Staszak. 4 miejsce wywalczył zawodnik naszego klubu @Łukasz Grześkowiak, którego z pewnością będziemy mogli podziwiać na innych rundach Supermoto.
Serdecznie dziękujemy wszystkim sponsorom za wsparcie w realizacji I rundy Mistrzostw Polski i Pucharu Polski Supermoto:
Wilmat, NOVA BIKE Sklep na 2 kołach, I’M Inter Motors Bydgoszcz, motodream.pl, Dealer BMW Dynamic Motors, AZIA Zbigniew Stelmach
Fot.Wiesław Ruhnke