Kurz opadł po 45. Rajd Monte Karlino, więc czas na krótkie podsumowanie weekendowych zmagań, które przygotował dla Was Łukasz Kasprzyk.
,,Już w piątek 22.03 wyruszyliśmy mocną ekipą LKT na pierwszą rundę Rajdowych Mistrzostw Polski Zachodniej w składzie:
Tomasz Jędrzejczak, Joanna Jędrzejczak – Astra Gsi
Kamil Zaroda, Agnieszka Paszkiewicz – Mitsubishi Colt
Łukasz Kasprzyk, Marcin Chromiński – Proton Satria.
Piątkowy wieczór przed rajdem wykonaliśmy zaplanowane i obowiązkowe badanie kontrolne naszych aut, które wszyscy przeszliśmy bez najmniejszych problemów.
W sobotni poranek czekały na nas odbiory administracyjne i długo wyczekiwane zapoznanie z trasami. Tu szybko okazało się, że organizatorzy przygotowali dla nas mnóstwo atrakcji. Śliskie sekcje w lesie, szybkie proste z mocnymi hamowaniami, techniczne odcinki na płycie lotniska, a nawet odrobinę szutru.
Wieczór to kultowe prologi ulicami Karlina i Białogardu, które jak zwykle są bardzo zdradliwe. Na szczęście nikt z nas nie stracił felgi na wyjątkowo twardych krawężnikach.
Najszybszym dniem rajdu była
niedziela: 3 odcinki pokonywane 3 razy i wisienka na torcie czyli
superoes w centrum Koszalina. Walka była zacięta, a Monte Karlino znowu
pokazało swoją okrutną twarz nie pozwalając ukończyć rajdu wielu
kierowcom…Niestety w grupie pechowców znaleźli się Kamil i
Agnieszka.Tuleja wahacza w świetnie przygotowanym Colcie postanowiła się
poddać,co w efekcie uniemożliwiło dalszą jazdę.
Do mety dotarł Tomek z Asią zgarniając 3 miejsce w klasie 4 i 24 w generalce.
Ja, czyli Łukasz, wraz z Marcinem wywalczyliśmy 7 miejsce w klasie i…23 w generalce.
Warto dodać, że na liście startowej było ponad 80 załóg, a w klasyfikacji klubowej zdobyliśmy mocne 5 miejsce!
Okrutnie wymęczeni, ale z doskonałymi humorami już planujemy kolejne starty w RMPZ! Trzymajcie kciuki!”
Fot. Dariusz Jakubczyk