Mamy kolejne powody do dumy. Mateusz Hulewicz zajął 1 miejsce w Pucharze Polski PitBike.pl a w miniony weekend Maksym Szulc nie dał szans rywalom w Mistrzostwach Polski Enduro!
8 lipca na torze w Koszalinie została rozegrana III runda Pucharu Polski PitBike.W klasie Stock 150 wystartował nasz klubowicz ateusz Hulewicz, który zgarnął 50 punktów wygrywając dwa biegi w swojej klasie.
-III runda Pucharu Polski Pit Bike w Koszalinie zakończyła się dla mnie pomyślnie-relacjonuje Mateusz. Tor bardzo mi podpasował. Samo jego ukształtowanie przypomina tor w Brnie, gdzie występują również różnice poziomów – śmiało, więc mogę stwierdzić, że pod tym względem tor w Koszalinie to takie polskie „małe Brno”. Jeśli chodzi o same wyścigi III rundy, to muszę przyznać, że moi młodsi koledzy ze Stock 125 utrzymują bardzo dobre tempo, co stwarza dla mnie wyzwanie i pozwala dobrze się bawić na torze. Zresztą, według mnie wszyscy ludzie, z którymi do tej pory się zetknąłem podczas tych zawodów to bardzo fajni, pełni serca i pasji ludzie. Cieszę się, że mam możliwość uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Chciałbym też przy okazji podziękować organizatorom wakacyjnej Akademii Pit Bike w Lisewie oraz Markowi Szkopkowi za super treningi i możliwość doskonalenia swoich umiejętności.
8 lipca na torze w Koszalinie została rozegrana III runda Pucharu Polski PitBike.W klasie Stock 150 wystartował nasz klubowicz @Mateusz Hulewicz, który zgarnął 50 punktów wygrywając dwa biegi w swojej klasie. ie zdobył komplet punktów zajmując pierwsze miejsce po dwóch dniach rywalizacji. Jednocześnie Maksym umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji sezonu.
-Zawody w Malechowie były zdecydowanie najtrudniejszymi zawodami enduro w tym sezonie-mówi Maksym. W sobotę tylko raz na cztery pętle udało się nam (quadowcom) przejechać sekcję enduro, więc ścigaliśmy się tylko na odcinku motocross, na którym wygrałem wszystkie odcinki specjalne. W niedzielę organizatorzy zmienili trasę enduro, po czym na sekundy przed startem dowiedzieliśmy się, że skrócono go jeszcze do minimum. Więc pozostało nam ściganie się na minutowym odcinku enduro oraz na całym odcinku motocross. W niedzielę skupiłem się na dojechaniu do mety, ale i tak wygrałem ten dzień z dużą przewaga. Zawody zakończyłem na pierwszym z czego się cieszę, bo prowadzę w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski-opowiada Maksym.
Serdecznie gratulujemy wyników. Trzymamy kciuki za naszych klubowiczów na kolejnych rundach.
Fot. Hawi Racing Team, zawodnicy